Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2017

Czy każdy rok jest taki sam?

Wchodząc w przestrzeń katechez liturgicznych zastanawiałem się jak przedstawić uczniom okresy roku liturgicznego. Robiąc porządki w szafkach odłożyłem kilka pudełek po butach. Do każdego z nich włożyłem opis danego okresu, kartkę z odpowiednim kolorem oraz przedmioty, które kojarzą się, bądź nawiązują do tego czasu. Po przedstawieniu ogólnych informacji dotyczących kalendarza gregoriańskiego, świąt ruchomych oraz rachuby czasu w świecie - w grupach rozpracowywali swoje pudełka. Czasem nawet zaglądali z ciekawością do sąsiadów pytając: " Dlaczego oni to mają, a my nie? " Na zakończenie katechezy dumnie prezentowali efekty swoich odkryć na forum klasy. cel lekcji: zapoznanie z układem roku liturgicznego, uświadomienie zmian, jakie zachodzą w liturgii Kościoła w ciągu całego roku. proponowany konspekt katechezy do tego tematu

Wielki jest Post!

Przeglądając kolejne strony serwisu gosc.pl natknąłem się na artykuł poświęcony wielkopostnej zdrapce. Idea słuszna oraz przystępna. To ciekawy sposób na odlicznie kolejnych dni Wielkiego Postu. Zamówiłem dwa pakiety. Chciałem domówić, ale nakład się wyczerpał. Już od środy popielcowej zaczynamy w szkole WIELKIE zdrapywanie i podejmowanie konkretnego wyzwania, które kryje się pod szarym polem. Dziś na lekcji rozdałem charaktersytyczne fioletowe zdrapki prawie połowie klasy. Zainteresowanie jest. Zobaczymy jak będzie z realizacją.  Szerzej o akcji:  http://wzch.org.pl/index.php/dzialalnosc/kalendarz-wielkopostny#zw

Tu zaczynają się schody...

W wielu szkołach podchwycono pomysł, by "uczyć dzieci schodami". Kolejne stopnie szkolnych korytarzy zdobią historyczne daty. Cieszy fakt, że mojej szkole (być może jest tak też u Was) na jednym z nich jest data 1978 - wybór Karola Wojtyły na Papieża...

Na dobry początek... czyli o idei tego bloga

Nie ukrywam, że do założenia tego bloga podchodziłem już wiele razy. Mniej więcej rok temu usłyszałem o blogu pani Agnieszki: fajnalekcja.pl. To niesamowite źródło ispiracji i pomysłów gotowych do wykorzystania. Wszystkim polecam - szczególnie na progu swojej wychowawczej misji. Każdego dnia przekonuje się, że trzeba mieć pomysł na lekcje. Minęły czasy kiedy uczniowie chętni byli do pisania zeszytowych elaboratów. Teraz tekst ma być krótki, lekcja ciekawa - najlepiej z elementami praktyki. Metodą prób i błędów staram się iść do przodu. Wiem, że wiele zawdzięczam obranemu patronowi św. Janowi Bosko. On wiedział, gdzie posłać mnie na pierwsze szlify... :)  Blog ten będzie miał coś w sobie z pamiętnika, bo do poradnika nawet nie ma aspiracji...